jak uratować mięso z solanki

1. Przygotowujemy solankę, wodę z solą i cukrem zagotowujemy i studzimy. W każdą część mięsa wcieramy miks przypraw (papryka, cayenne, pieprz). 2. Wkładamy kurczaka do zimnej solanki i marynujemt w lodówce 24 godziny. 3. Przed smażeniem każdy kawałek opłukujemy (lekko), osuszamy i obtaczamy w mące. 4.
Mięso drobiowe – kawałkom bez kości wystarczy zaledwie 10 minut na ruszcie, natomiast te z kośćmi grillujemy około 35 minut. Optymalna temperatura grillowania wynosi 180 stopni Celsjusza . Burgery z mięsa mielonego – najlepiej formować je za pomocą specjalnej prasy do burgerów , która nada im idealny kształt i grubość.
Przepisy Obiad Wieprzowina Kuchnia polska Pieczona szynka z solanki Składniki Składniki szynka wieprzowa 1 kg Pieprz czarny ziarnisty Prymat 1 łyżeczka Goździki całe Prymat 6 sztuk Solanka sól 2 czubate łyżki woda 1 litr Liść laurowy suszony Prymat 3 sztuki ziele angielskie 3 sztuki Owoc jałowca cały Prymat 3 sztuki chili 2 sztuki kolendra 0,5 łyżeczki Sos borówkowy konfitura z borówki 3 łyżeczki chrzan tarty 3 łyżeczki sos pieczeniowy 100 ml Do podania ziemniaki 1 kg natka pietruszki 3 łyżeczki Wyślij składniki na: Przepis i sposób przygotowania Pieczona szynka z solanki Kroki postępowania Przepis pochodzi z bloga: 1. Do garnka wsypać 2 łyżki soli i zalać 1 litrem zimnej wody. Przyprawy do solanki uprażyć na suchej patelni ok. 1 minutę. Do solanki włożyć szynkę i uprażone przyprawy, odstawić do lodówki na 24 h. Podczas moczenia szynki w solance, mięso przewrócić parę razy i docisnąć, by solanka jak najlepiej przeniknęła do mięsa. 2. Szynkę dokładnie osuszyć, wstawić na ok. 4 h do lodówki. Naciąć tłuszcz w kratkę, natrzeć mięso tłuczonym pieprzem. Szynkę naszpikować goździkami, przełożyć do brytfanki. 3. Szynkę piec przez 10 minut w 240 stopniach C, następnie przykryć. Zmniejszyć temperaturę do 150 stopni C i piec mięso przez 2 godziny 20 minut. Po 1 godzinie pieczenia szynkę obrócić na drugą stronę. Po 2 godzinach zdjąć folie aluminiową. Na 10 minut przed końcem pieczenia mięso obrócić. W trakcie pieczenia szynkę polewać sosem wytworzonym w brytfance co 20 minut. Jeśli sos za bardzo odparuje można dolać trochę gorącej wody. 4. Przygotować sos borówkowy. Sos powstały w brytfance po pieczeniu mięsa przelać do garnka. Dodać borówki i chrzan, zagotować mieszając, gotować 1 minutę. 5. Przed krojeniem mięso przykryć folią aluminiową i odczekać ok. 10 – 20 minut, aby soki w mięsie równomiernie się rozłożyły. Pieczona szynka z solanki najlepiej smakuje podana z gotowanymi ziemniakami posypanymi posiekaną natką pietruszki oraz polana sosem borówkowym. Pieczeń świetnie sprawdzi się także na zimno jako domowa wędlina do kanapek. Cały przepis na idealnie soczystą w środku i chrupiącą z zewnątrz szynkę tutaj: Przepis pochodzi z bloga: Polecane produkty MASZ GŁOWĘ PEŁNĄ KULINARNYCH POMYSŁÓW? Zaloguj się i podziel się z innymi swoimi przepisami!
2 łyżki mąki ziemniaczanej. Mięso dokładnie oczyść z wszelkich błon czy przerostów tłuszczowych. Pokrój je w sporej wielkości kostkę. Podsmaż ją na mocno rozgrzanej patelni z tłuszczem. Gdy kostka stanie się brązowa, przełóż ją do dużego garnka. Posiekaj cebulę w drobną kostkę i podsmaż ją na patelni po mięsie.
Wysłane przez Leszek w wtorek, 13 Sierpień 2013 Wędzonki należą do tych wyrobów, które zawsze z ochotą i przyjemnością wykonuję. W odróżnieniu od np. kaszanek, salcesonów a nawet kiełbas są dość proste w wykonaniu i nie wymagają zbyt dużo pracy. Być może opis wykonania jest dość długi ale to z tej przyczyny aby ktoś kto chciałby sam pierwszy raz „popełnić” smaczną szyneczkę mógł tego dokonać bez „nauczyciela” lub „suflera”. Nie należy się przejmować gdy coś pójdzie nie tak. Na początku mojej „kariery masarza” mnie też zdarzyło się niedowędzić, przesolić … warto jednak próbować, choćby dla własnej satysfakcji warto jednak próbować, choćby dla własnej satysfakcji Składniki:Surowiec mięsny: 3 do 5 kg mięsa z szynki bez kości Skład solanki: 300 gram „Peklosmaczku W” 1,2 litra wody (przegotowanej i wystudzonej) 1,5 litra wywaru przypraw (wcześniej przygotowanego): [10 szt (2g) liścia laurowego + 40 szt (5g) ziela angielskiego w ziarnach + 1 główka czosnku świeżego (najlepiej polski) + 1,5 wody] oraz dodatkowo: liść laurowy, ziele angielskie i sól kuchenna wrzucone do wody w czasie gotowania szynki po wędzeniu Sposób przygotowania:PeklowanieNa samym początku zabrałem się za przygotowanie wywaru, ponieważ musi się on wystudzić przed wlaniem go do solanki. Do garnka wlałem 1,5 litra wody dodałem około 10 szt liści laurowych i garstkę ziela angielskiego, które wcześniej połamałem tłuczkiem do mięsa Zagotowałem ten wywar ok. 15 minut), przykryłem pokrywką i odstawiłem do przestygnięcia. Gdy wywar nie był już wrzątkiem dodałem zmielony (przeciśnięty) czosnek i pozostawiłem na ok. 1 godzinę Następnie przecedziłem wywar przez gazę a pozostałą miazgę pozostawiłem w osobnym naczyniu. Uzyskałem tego wywaru mniej niż 1,5 litra (odparował) i dlatego uzupełniłem go przegotowaną wodą. Drugą czynnością jest przygotowanie solanki peklującej Do miski o pojemności 6,5 litra wsypałem 300 gram „Peklosmaczku W”, wlałem 1,2 litra przegotowanej wody (może być ciepła) oraz 1,5 litra wywaru z przypraw (bez miazgi pozostałej po odcedzeniu). Całość dobrze wymieszałem i odstawiłem do ostudzenia Teraz mogłem zabrać się za przygotowanie mięsa do jego zapeklowania W sklepie mięsnym kupiłem szynkę bez kości ze skórą i tłuszczem. Mięso umyłem w zimnej wodzie i usunąłem skórę (przyda mi się do innych wyrobów). Nastrzyknąłem mięso przy użyciu nastrzykiwarki ręcznej (około 10 nastrzyknięć), na dno garnka o pojemności 11 litrów wsypałem część miazgi (odcedzonej z wywaru przypraw), a pozostałą częścią posmarowałem powierzchnię szynki, którą włożyłem do garnka Resztą solanki zalałem mięso a na nim postawiłem talerz obciążony 5 litrową butelką plastikową z wodą (aby mięso nie wystawało z solanki ). Garnek wstawiłem do lodówki na 4 dni. Po wyjęciu mięsa z garnka opłukałem go w zimnej wodzie, uformowałem szynkę z tłuszczem i zasznurowałem nićmi wędliniarskimi (często jednak używam siatki „retro” imitującej ręczne sznurowanie). W chłodnej komórce (piwnicy) zawiesiłem szynkę aby wykapała z niej reszta solanki. To „kapanie” trwało około 12 godzin. WędzenieJa mam to szczęście, że prawie nie wychodząc z domu mogę uwędzić sobie szyneczki lub kiełbaski w swojej wędzarni przykomniowej na tarasie. Ale często wędzę także w wędzarko – grillu, szczególnie wtedy gdy wyjeżdżam w tzw. „plener” na rodzinny wypoczynek. I właśnie ten rodzaj wędzenia opisuję poniżej. Do miski dolnej nasypałem „po brzegi” brykietu węgla drzewnego i podpaliłem. Gdy brykiet był mocno rozżarzony (wszystkie kawałki czerwone) na górną część nałożyłem wieszak a na nim zawiesiłem szynkę na kiju wędzarniczym – rozpoczął się jeden z najważniejszych etapów wędzenia tzw. „osuszanie”. Trwa ono zwykle (przy otwartym wędzarniku, bez dymu!) około 1 do 4 godzin i kończy się wówczas gdy powierzchnia szynki będzie całkowicie sucha, szorstka a nawet lekko przypieczona. Na rozżarzony brykiet wsypałem zrębki wędzarnicze zmieszane z wodą (8 szklanek zrębek + 2 szklanki wody) w taki sposób aż zakryły prawie cały brykiet (tylko na brzegach był widoczny żar) Zamknąłem pokrywę i drzwiczki, rozpocząłem wędzenie. W czasie wędzenia obserwowałem termometr wbudowany w pokrywę. Jeżeli temperatura „skoczyła” powyżej otwierałem dolne drzwiczki i rozgarniałem trociny (lub dosypywałem mokrych trocin aby ”zadusić” żar. Gdy nie udało mi się utrzymać niską temperaturę i wędzarnik osiągnął zakończyłem wędzenie. Wędzenie trwało około 3 godzin. GotowanieNiektórzy szynki nie wyjmują z wędzarnika tylko dalej pieką ją w gorącym dymie. Ja natomiast zawsze wędzę do momentu gdy jest już uwędzona ale jeszcze surowa ponieważ taka szynka jest bardziej krucha i soczysta (gdy wędzę kiełbasy to wtedy także je nie gotuję, ale piekę w gorącym dymie). W tym samym garnku, którym peklowałem szynkę wlałem ok. 5 litrów wody, wsypałem około 10 szt liści laurowych, garstkę połupanego ziela angielskiego i 11 czubatych łyżeczek (100g) soli kuchennej. Dodatek przypraw i soli zapobiega „wypłukaniu” w czasie gotowanie dodanego smaku i soli z szynki. Do gotującej (bulgoczącej) wody włożyłem szynkę wędzoną i po ok. 10 minutach zmniejszyłem gaz aby woda miała około 80 - W szynkę wbiłem sondę elektronicznego termometru bagnetowego, nastawiłem na nim temperaturę „krytyczną” (końcową) na 72stC. Po osiągnięciu zadanej temperatury termometr wydał sygnał dźwiękowy przypominając mi, że moja szynka już się ugotowała i czas ją wyjąć z wody. Mimo, że robię swojskie wyroby już od prawie 40 lat nigdy nie rozstaję się z termometrem, bo jak mówią niektórzy „na oko to chłop w szpitalu umarł” a ja nadal żyję! Wyjąłem szynkę z wody, dobrze opłukałem ją najpierw w gorącej a potem zimnej wodzie. Powiesiłem ją w mojej chłodnej piwniczce aż wystygła, potem schowałem ją do lodówki. Niestety niezbyt długo tam przebywała bo szybko została skonsumowana przez moją rodzinkę i przyjaciół. Porada: W wędzonkach dobrze jest pozostawić tłuszcz zewnętrzny a nawet skórę ponieważ wyrób po wędzeniu i gotowaniu będzie bardziej smaczniejszy, soczysty a nie „wiórowaty”. Nie polecam bardzo długiego moczenia mięsa w solance bez nastrzyku ponieważ bardzo często w środku mięso jest niedopeklowane (po ugotowaniu widać szaro – zielone plamy) natomiast nastrzyk spowoduje, że solanka wniknie w głębsze „pokłady” szynki i problem „z głowy” . Wszystkie niezbędne przyprawy i materiały znajdziesz na stronie
Mimo że długo dusiłaś gulasz, mięso nadal jest gumowate. Podobnie z mięsem dodawanym do zupy i przygotowanym na drugie danie. – Jeśli przyrządzając gulasz, mięso najpierw obsmażasz, po przełożeniu do rondelka podlej je gorącym płynem. Nigdy zimnym, bo włókna skurczą się i mięso będzie twarde. Jak uratować gumowa wołowinę?
czas: 180 minut + kilkanaście godzin oczekiwania łatwe Porcje: 6-8 Pieczony schab z solanki to mięso dla wielbicieli subtelnych i czystych smaków. Przepis na pieczony schab z solanki to tylko cztery składniki. Oprócz soli nie znajdziesz tu żadnych innych przypraw. Pieczony schab z solanki to 100% mięsa w mięsie :) Pieczeń ze schabu z solanki jest soczysta, delikatna i zachwyca niespodziewaną głębią smaku pieczonego mięsa bez żadnych dodatków. Warto spróbować, nawet jeżeli lubisz pieczone mięsa mocno doprawione. Czasem mniej znaczy więcej :) Przepis na pieczony schab z solanki jest prosty i sprawdzony. Żeby schab z solanki był smaczny, powinien swoje w rzeczonej solance odleżeć. Powinno to być 12 godzin, a schab powinien być całkowicie zanurzony w solance. Co dalej dowiesz się w tym przepisie :) Tak przygotowany schab to także pomysł na pieczone mięso na święta Bożego Narodzenia. Będzie ciekawą odmianą dla mocno przyprawionej karkówki, boczku czy schabowej rolady. Chociaż goście na początku mogą próbować go z pewną dozą nieśmiałości, na pewno będzie im smakować :) Wybierz ten sprawdzony przepis na pieczony schab z solanki i spróbuj czystego i subtelnego smaku mięsa :) Składniki na pieczony schab z solanki 1,5 kg schabu bez kości 20 cienkich plastrów słoniny 8 szklanek wody 4 czubate łyżki soli Przygotowanie dania pieczony schab z solanki ... Sól mieszam z zimną wodą do całkowitego rozpuszczenia w dużym naczyniu szklanym lub ceramicznym. Do solanki wkładam wcześniej umyte mięso. Schab powinien być cały zanurzony w płynie (jeśli trzeba, przyciskam go np. talerzem). Naczynie przykrywam folią i wstawiam do lodówki na 12 godzin. W tym czasie mięso kilka razy obracam, by solanka dostała się we wszystkie zakamarki schabu. Na drugi dzień schab wyjmuję z naczynia (płyn wylewam), osuszam papierowym ręcznikiem i wstawiam do lodówki bez przykrycia na kilka godzin, by mięso całkowicie wyschło. Przed pieczeniem na desce układam plastry słoniny "na zakładkę", tak by utworzyć prostokąt, o długości schabu, a szerokości równej co najmniej obwodowi kawałka mięsa. Kładę nie niego schab i zawijam w słoninę, następnie związuję dokładnie bawełnianym, białym sznurkiem. Schab kładę na kratce do pieczenia i wstawiam do piekarnika nagrzanego do 230 stopni. Piekę 15 minut, następnie kawałek mięsa obracam i piekę następnie 15 minut. Zmniejszam temperaturę do 160 stopni i piekę mięso 1,5 godziny. Podczas pieczenia polewam mięso 2-3 razy wytopionym tłuszczem. Wyjmuję z piekarnika, owijam niezbyt szczelnie folią aluminiową i odstawiam na 15 minut. Przed podaniem usuwam sznurek i kroję na plastry o grubości 2 cm. Pyszny jest na ciepło jak i na zimno. ❤️💕💛 BŁYSKAWICZNE OBIADY są WYŁĄCZNIE dla osób, które chcą zadbać o zdrowie i jednocześnie nie poświęcać dużo czasu na gotowanie i zakupy. 🙂 Czyli dla Ciebie 🙂 To wyjątkowa kolekcja przepisów: ✅ wszystkie dania przygotujesz z maksymalnie 5 składników w czasie nie dłuższym niż... 30! ✅ aż 50 przepisów na zdrowe, super ekspresowe obiady z maksymalnie 5 głównych składników. ✅ pyszne, łatwe i zdrowe. Doskonale zbilansowane. ✅ wszystkie NIEDROGIE produkty kupisz w swoim ulubionym sklepie. ✅ dużo warzyw, kasz, ryżu. Mało mięsa, mało tłuszczu, mnóstwo witamin, białka i wartościowych mikroelementów. Odpowiednia ilość węglowodanów. ✅ każdy przepis zawiera informację o kaloriach i makroskładnikach. Jestem pewien, że Tobie i Twojej rodzinie będą smakować 🙂 Kliknij po BŁYSKAWICZNE OBIADY, by za kilka chwil mieć je u siebie 🙂 Schab w sosie muszardowym - soczysty i delikatny - długo pieczony Powiem Ci szczerze prosto w oczy :) Jestem dumny z tego przepisu. Bo to genialny w swej prostocie przepis, a efekt jest wyjątkowy - mięso jest delikatne, można je dzielić widelcem. Niezwykle soczyste i aromatyczne. Otulone sosem, w którym daje się wyczuć wyraźny aromat... grzybów leśnych, a ich tam wcale nie ma :) To dlaczego sos pachnie grzybami? Bo długo pieczona musztarda z cebulą w... Schab pieczony z ziemniakami w jednym naczyniu Cały obiad w jednym naczyniu. Mało robienia, jeszcze mniej zmywania, a całkiem sporo pysznego jedzenia. Schab jest soczysty, ziemniaki chrupiące. To wszystko otoczone aromatem czosnku i rozmarynu. Jeśli lubisz schab i masz ochotę na coś innego niż klasyczne schabowe i jednocześnie mniej kalorycznego, to schab pieczony w mleku jest dla Ciebie. Przygotowując danie pamiętaj, by mięsa nie... Przepis zawiera lokowanie produktu Schab pieczony w mleku Pewnie się zastanawiasz, dlaczego przygotowałem za jednym razem prawie 3 kilogramy tego schabu... Już Ci odpowiadam - bo schab pieczony w mleku z cebulą i czosnkiem jest wyjątkowo smaczny i ma to coś, czego najbardziej w schabie pożądamy - jest wyjątkowo soczysty :) "Schodzi po prostu błyskawicznie :) Przygotowanie schabu jest bajkowo łatwe - wszystko przeczytasz poniżej :) Czy trzeba na...
Jak Uratować Niedowędzone Mięso? Wystarczy pozostawić na noc w odpowiednim pomieszczeniu, powieszone mięso, po wyjęciu z solanki. Wygrzej wędzarnię – dzięki temu pozbędziesz się wilgoci z komory wędzarni i zniwelujesz osadzanie się wilgoci na przygotowywanym mięsie.
#1 Bogdan1947 Użytkownik Użytkownicy 100 postów Miejscowośćgdynia Napisano 25 wrz 2010 - 10:09 PILNE Witam, wyjęłem mięso z solanki, spróbowałem, jest za słone. Wędzone musi być jutro. Wylałem solankę, mieso włożyłem do zimnej wody na pół godz. potem do nowej wody mam zamiar trzymać tam 1godz. Czy to wystarczy??? Może coś mi poradzicie. Po 1godz. wyjmę z wody w celu obcieknięcia. Kawałki mają wagę ca 1kg, jeden jest wiekszy(kulka) Mięso to szynka wieprzowa i boczki Do góry #2 Darino Darino Weteran **VIP Junior** 2144 postów MiejscowośćBurscheid/Zabrze-Rokitnica Napisano 25 wrz 2010 - 10:14 Witaj kol Bogdanie, soliłeś może na oko :question: podaj więcej co i jak. Najważniejsze nie popadaj w panikę :grin: Do góry #3 Bogdan1947 Bogdan1947 Użytkownik Użytkownicy 100 postów Miejscowośćgdynia Napisano 25 wrz 2010 - 10:19 W panikę nie wpadam ale nie chciałbym za mocno wymoczyć, wszystko przygotowałem zgodnie z art. na stronie gł. kol Miro ( zgodnie-tak mi się wydaje) W solance leżało od środy, codziennie dwa razy przewracałem i nakłuwałem. Do góry #4 salvado salvado Pasjonat Użytkownicy 535 postów MiejscowośćLegionowo Napisano 25 wrz 2010 - 10:21 Ja kiedyś ratowałem się w takiej sytuacji kilkukrotnym obfitym nastrzykiem wody połączonym z intensywnym masowaniem. Metoda nie opisana chyba na Forum, ale - jak się okazało - wielce skuteczna. A jej skuteczność możesz ocenić na podstawie smaku wody, którą wydobędziesz z mięsa podczas masowania. Głowa do góry - TO DZIAŁA :-) PS. Oczywiście woda do nastrzyku ma być zimna. Coś mi się wydaje, że "załatwiłeś" się tymi nastrzykami w trakcie peklowania. Do góry #5 Bogdan1947 Bogdan1947 Użytkownik Użytkownicy 100 postów Miejscowośćgdynia Napisano 25 wrz 2010 - 10:24 OK, ale ja nie mam strzykawki, jestem początkujący i niecierpliwy. Mam nadzieję wszystkich zaskoczyć jakością ale nie taką :blush: Do góry #6 salvado salvado Pasjonat Użytkownicy 535 postów MiejscowośćLegionowo Napisano 25 wrz 2010 - 10:27 i ja nie mam strzykawkitrochę przecząco sobie piszesz :-).W aptece kup za kilka zł max strzykawkę i najdłuższą igłę. Do góry #7 Henio Henio Uzależniony od forum Użytkownicy 3527 postów MiejscowośćGdańsk Nowy Port Napisano 25 wrz 2010 - 10:28 Strzykawki dostaniesz w najbliższej aptece . Ale jak robiłeś zgodnie z przepisem , to pewnie jest dobre , tak zawsze się wydaje gdy próbujesz surowe . ale po wędzeniu i parzeniu jest oki. Do góry #8 Bogdan1947 Bogdan1947 Użytkownik Użytkownicy 100 postów Miejscowośćgdynia Napisano 25 wrz 2010 - 10:43 Sądziłem, że nastrzykiwanie to tylko strzykawką, a to drugie to nakłuwanie :blush: Oczywiście kupię sobie strzykawkę i wiele innych przydatnych sprzętów. Osiągnęłem sukces na forum AD i mam zamiar przy Waszej pomocy zrobić to samo tutaj :grin: Do góry #9 salvado salvado Pasjonat Użytkownicy 535 postów MiejscowośćLegionowo Napisano 25 wrz 2010 - 10:51 Osiągnęłem sukces na forum ADwiemy, wiemy :wink: :wink: :wink: Do góry #10 Bogdan1947 Bogdan1947 Użytkownik Użytkownicy 100 postów Miejscowośćgdynia Napisano 25 wrz 2010 - 11:01 A co to znaczy "wiemy, wiemy" bo ja się z tym nie spotkałem i do solanki też nie dodałem. A tak na serio, mięso z wody wyjąłem i obsuszam, wieczorem na sznurki a jutro do beczki. Dzięki za rady. Do góry #11 marcus marcus Entuzjasta forum Użytkownicy 790 postów MiejscowośćTonisvorst Napisano 25 wrz 2010 - 11:15 Witam, wyjęłem mięso z solanki, spróbowałem, jest za słonePytanie co sprubowales?Jesli warstwe zewnetrzna miesa to sie niedziw a zeby ocenic przesolenie to polecam wykroic delikatnie mieso ze srodka szynki i wtedy ocenisz czy jest po wedzeniu i parzeniu wydaje sie niekiedy za slona a na drugi dzien powiesz ze niedosolona tak ze smak zdecydowanie sie jesli za slona jest alternatywa ale nastrzykowe woda ?Pozdrawiam. Do góry #12 Bogdan1947 Bogdan1947 Użytkownik Użytkownicy 100 postów Miejscowośćgdynia Napisano 25 wrz 2010 - 11:20 Próbowałem oczywiście ze środka, ponieważ klamka zapadła, mięso się obsusza pozostaje mi tylko opisać efekt końcowy ale to jeszcze chwila............ Do góry #13 Bogdan1947 Bogdan1947 Użytkownik Użytkownicy 100 postów Miejscowośćgdynia Napisano 26 wrz 2010 - 20:22 No to już zwędzone, niestety również przesolone. Solankę zrobilem następująco: 5,8kg mięsa, 4,5 l wody, 60dkg pektosoli, 40dkg soli. Mięso przebywało w solance 3 doby. W przepisie była mowa o pektosoli 1,0 kg bez soli, może to była przyczyna. A może być przyczyną to, że sól była jodowana? Do góry #14 pis67 pis67 Uzależniony od forum **VIP-Organizator** 7209 postów MiejscowośćNML Napisano 26 wrz 2010 - 20:27 60dkg pektosoli, 40dkg jak na 4,5l wody ciut za dużo, a tak z przepisami to bądź ostrożny na przyszłość, przetestuj na kilogramie mięsa na początek. Do góry #15 arkadiusz arkadiusz Uzależniony od forum Użytkownicy 13444 postów Miejscowośćgrodzisk mazowiecki Mój kącik kuchenny Napisano 26 wrz 2010 - 20:30 Trochę bym dał ok 75dkg jeszcze w jakiej temperaturze peklowałeś bo to też ma na dodatek to za dużo tej 1kg mięsa daję o,4l w Twoim przypadku powinno być ok 2,4 l Do góry #16 chudziak chudziak Uzależniony od forum Moderatorzy 6671 postów k/Częstochowy Mój kącik kuchenny Napisano 26 wrz 2010 - 20:31 Bogdan1947 po pierwsze peklosól nie pektosól , po drugie przyjmuje się ,że solanki powinno być 40% wagi mięsa więc w Twoim wypadku ok 2,32 l a nie 4,5 l więc tym samym soli było sumarycznie zbyt dużo. Zastąpienie solą 40% peklosoli nie wpłynęło na słoność wyrobu . Ponadto z czasem ustalisz własną słonolubność - ja np pekluję ok 10 dni (raczej nie krócej ), stosując 85 g peklosoli na litr. Do góry #17 miro miro Uzależniony od forum **VIP Junior** 14271 postów MiejscowośćBielsko-Biala Mój kącik kuchenny Napisano 26 wrz 2010 - 20:43 Jeśli robiłeś według tego przepisu Mirahttp://wedlinydomowe... przesoliłeś :sad:To znaczy że mój sposób/dawkowanie jest złe ? Do góry #18 Darino Darino Weteran **VIP Junior** 2144 postów MiejscowośćBurscheid/Zabrze-Rokitnica Napisano 26 wrz 2010 - 20:49 To znaczy że mój sposób/dawkowanie jest złe ?Mirku pod żadnym względem :grin: Twój przepis jest ok, sam już wypróbowałem. Tylko trzeba go dokładnie przeczytać i według swoich potrzeb Do góry #19 miro miro Uzależniony od forum **VIP Junior** 14271 postów MiejscowośćBielsko-Biala Mój kącik kuchenny Napisano 26 wrz 2010 - 20:56 Jeśli robiłeś według tego przepisu Mirahttp://wedlinydomowe... przesoliłeś :sad:Tak to napisałeś, że sam zgłupiałem co tam jest nie tak. :shock: Do góry Sponsor Sponsor Reklama #20 Bogdan1947 Bogdan1947 Użytkownik Użytkownicy 100 postów Miejscowośćgdynia Napisano 26 wrz 2010 - 21:08 Niestety Polska : Niemcy jest już 1:1 Oczywiście PEKLOSÓL Miro, twój przepis na którym się wzorowałem jest oczywiście dobry, to ja spieprzyłem czyli przesoliłem. Teraz jeszcze raz uważnie przeczytałem i wszystko jasne. Na 10 l wody 0,85-1,0kg a ja to dałem na 4,5l Tak jak koledzy wyżej zauważyli dałem za dużo wody, a w niej jeszcze podwójna dawka soli. :blush: :blush: :blush: Może woda w parzeniu trochę wyciągnie? Do góry
Wędliny Pieczony filet z indyka z solanki w marynacie musztardowo- miodowej. Często piekę do chleba pierś z indyka ptzygotowaną właśnie w ten sposób. W ma Polska; Warzywa; Mięso; Indyk; Przyprawy; Czosnek; Kanapki; Chleby; Odsłon: 14007
Dzisiaj słów kilka w temacie wekowanie mięsa w słoikach (tyndalizacja) na przykładzie duszonej wieprzowiny. Po co wekuję? Żeby oszczędzić czas. Opowiem o tyndalizacji, czyli trwałym wekowaniu. Poradnik można potraktować jako kolejny odcinek serii „Pulled pork”, bo na przykładzie tego przepisu będę prezentować proces tyndalizacji, ale dokładnie w taki sam sposób można trwale wekować każde mięso (np. dowolne mięso w dowolnych przyprawach), jak i gotowe danie (np. sos boloński, bigos, chilli con carne), ale także fasolkę. O tym poniżej we wpisie. A potem tylko odkręcamy słoik i obiad w 5 minut gotowy –wystarczy podgrzać i podać. Mam nadzieję, że poradnik się Wam przyda. Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej. Wypróbuj i podziel się Twoją opinią! A oto krótki filmik jak wekować mięso w słoikach, czyli słów kilka o procesie zwanym tyndalizacja:) Zapraszam do obejrzenia! Jak zrobić… Wekowanie mięsa w słoikach. Tyndalizacja czas przygotowania: czas przygotowania potrawy + czas tyndalizacji (tj. 3-krotna pasteryzacja: 30-45 minut co 24 godziny) /proporcje dowolne: ilości słoików według uznania/ Czasami nie ma czasu na gotowanie i na takie chwile można się przygotować, gotując celowo więcej dania od razu i nadmiar zawekować na później. [EDIT: Odpowiadając na pytania: Tak, można mrozić i ja też z mrożenia często korzystam, ale to nie zawsze się sprawdza -np. gdy nie ma miejsca w zamrażarce lub na wyjazdy (a już szczególnie, gdy nie ma lodówki np. pod namiot czy kemping;)). No i w mrożeniu dochodzi jeszcze etap rozmrożenia, a słoik odkręcam i już. Samo gotowanie/pasteryzacja dzieje się w tle i nie muszę w tym non-stop uczestniczyć tj. włączam gaz, po 30-45 minutach wyłączam, słoiki stygną w wodzie, po 24h powtarzam włączenie i wyłączenie, żadna praca praktycznie;) ] Sposób zaprezentuję na przykładzie duszonej wieprzowiny, czyli pulled pork np. z tego przepisu: Trwale wekować można także inne mięsa, jak i mięsa w sosach czy nawet fasolkę. Możecie więc podmienić proponowane duszone mięso na inne np. na schab czy polędwicę w sosie własnym, wołowinę w przyprawach, cielęcinę w ziołach, sos boloński. A także np. na fasolkę w sosie;) Jakie ilości Od razu powiem, że nie gotuję takiego mięsa w jakichś szalonych ilościach, ale 2-3 słoiki lubię w domu mieć, więc gdy zapas ma się ku końcowi, dorabiam przy najbliższej okazji kolejne. Sami zobaczycie, że wymaga to naprawdę mało pracy i całość robi się rzeczywiście przy okazji, poniekąd w tle. Po co wekować mięso Takie mięso sprawdza się w chwili, gdy nie mam czasu lub ochoty na gotowanie, czyli w codziennej domowej rzeczywistości –na obiad czy np. na kolację na ciepło. Ale jest także świetne na wyjazdy (np. pod namiot), jak i dla starszego potomstwa na studia (pamiętam to ze swoich czasów studenckich i wiem od studentów, że i w dzisiejszych czasach takie domowe mięso nadal jest w cenie). Jestem pewna, że każdy dostosuje je do swojej rzeczywistości. U mnie to po prostu czysta wygoda w wyjątkowo zabiegane dni. O tyndalizacji Kiedy mamy już ugotowane i doprawione mięso, a danie odpowiada nam smakiem, to można je wekować. Jeśli gotujemy od podstaw, to jest już gorące, jeśli stało w lodówce, to trzeba podgrzać, by było gorące –zagotowujemy ponownie. Wszystko uda się dzięki procesowi zwanemu tyndalizacją. Tyndalizacja to metoda konserwacji żywności polegająca na trzykrotnej pasteryzacji (co 24 godziny) Nie trzeba odliczać precyzyjnie minut, wystarczy trzymać się odstępów mniej więcej dobowych; są one potrzebne po to, by resztki bakterii, które wyginęły za pierwszym razem mogły się rozwinąć (kiełkowanie przetrwalników tj. powrót bakterii do formy, kt. nie jest odporna na działanie wysokiej temperatury) i ponownie zginąć w procesie podgrzewania. W ten sposób je całkowicie eliminujemy. Zalety tyndalizacji: w pełni niszczy bakterie w żywności. Maksymalnie przedłuża okres przydatności do spożycia (nawet do kilku lat) przy jednoczesnym zachowaniu walorów smakowych potrawy. Etapy krok po kroku czyli co po kolei robię. Sprawdzam słoiki i nakrętki. Do wekowania najlepiej użyć nowych zakrętek (stare mogą być powyginane, no i gdyby to miało się np. rozszczelnić, to szkoda naszej pracy i zachodu). Sprawdzam też czy słoiki nie są wyszczerbione, i jeśli są, wymieniam na nowe. Dokładnie myję, po czym wyparzam słoiki i nakrętki. Do umytych i wyparzonych przekładam porcje mięsa, zalewam sosem własnym i szczelnie zakręcam. Mięsa nie upycham pod sam brzeg słoja, zostawiam kilka centymetrów odstępu od krawędzi. Zalewam sosem tak, by przykrył mięso. Przed zakręceniem do pasteryzacji wycieram brzegi słoików np. wilgotnym ręcznikiem papierowym. Następnie przecieram krawędzie słoików i wnętrza pokrywek spirytusem (lub wódką) –dla ostatecznego odtłuszczenia, mimo że wcześniej były porządnie umyte. I dopiero wtedy zamykam. Szczelnie zakręcam. Tyndalizuję (czyli 3-krotnie pasteryzuję) wg schematu opisanego poniżej. Sprawdzam czy dobrze zawekowały, zostawiam do ostygnięcia i wstawiam do szafek, spiżarki W razie potrzeby odkręcam i korzystam z zawartości słoika 🙂 Kilka praktycznych porad Do mięsa nie dodaję cebuli ani świeżego czosnku (są gazotwórcze i mam wrażenie, że mogą przyczynić się do rozszczelnienia słoików, ale wiem, że niektórzy dają i cebulę i czosnek, to już zostawiam waszej decyzji, ja nie daję, jeśli trzeba, to dodaję je do już podgrzewanej potrawy, czyli po otwarciu słoika). Jeśli robię inne mięso, które np. nie ma sosu własnego, to można je zalać specjalnie przygotowanym w tym celu rosołem lub wywarem. Gotuję go osobno i używam jako zalewy. Można też zalać np. gorącym smalcem –ja tego niemal nigdy nie robię, bo dla mnie to jednak za dużo kalorii;) Można sięgnąć po słoiki różnej wielkości –trwałość produktu zależy jednak od czasu i wielokrotności pasteryzacji, o czym za chwilę. Staram się do jednej partii brać słoje równej wielkości, by zgrać czasy gotowania oraz poziom wody, w której je gotuję. Tyndalizacja Tak przygotowane słoiki można tyndalizować. Ja wekuję na mokro, ale podobno można również w piekarniku ustawionym na 110 st. (osobiście tego nie próbowałam, bo nie robię dużych ilości i garnek z wodą mi wystarcza). Trwałość produktu zależy od czasu i wielokrotności pasteryzacji. Czas dostosowuję do wielkości słoików: słoje o poj. 600 ml gotuję wraz zawartością 3-krotnie: 60 minut przy pierwszej pasteryzacji, 40 minut przy drugiej, a 30 minut przy trzeciej. słoje o poj. 1 L dłużej –odpowiednio: 90, 60 i 45 minut słoje większe (np. o poj. 1,5 L) jeszcze dłużej –odpowiednio: 120, 80 i 60 minut. Między kolejnymi pasteryzacjami należy zachować odstępy 1-2 dniowe (u mnie zwykle doba). pierwsza pasteryzacja daje nam trwałość produktu do 1 miesiąca, ale trzeba przechowywać mięso poniżej 10 st. C (czyli lodówka lub bardzo chłodne miejsce) druga pasteryzacja przedłuża trwałość do 6 miesięcy (ale nadal przechowujemy w niskich temperaturach) trzecia –tu już obejdzie się bez chłodzenia, co może być bardzo wygodne. Jeśli chodzi o trwałość źródła podają 6 miesięcy, ale wiem, że takie wekowanie mięsa zabezpiecza je na dłużej, nawet na lata i jest traktowane jako długotrwała konserwacja żywności. Osobiście nie trzymam mięsa tak długo, bo wekuję je małymi partiami na bieżące potrzeby, czasem na wyjazdy. Wekowanie Tak przygotowane słoiki wstawiam do dużego garnka, na dno którego wkładam jakąś szmatkę (u mnie stara pielucha tetrowa). Na niej ustawiam słoiki i zalewam wodą –jeśli są zimne (bo np. danie gotowałam wcześniej), to zimną, jeśli są ciepłe, to ciepłą. Ja zwykle ciepłą, bo lubię wkładać gorący wkład do słojów. Podobnie z piekarnikiem –do zimnego, zimne, do gorącego, gorące. Różnica temperatur może spowodować pękanie szkła. Przy wekowaniu pokrywki stają się wypukłe. Jeśli po całkowitym ostygnięciu wieczka są wklęsłe, to znaczy, że zamknęły się jak należy. Przy kolejnej pasteryzacji zazwyczaj się podnoszą, by znów wklęsnąć podczas stygnięcia. Pasteryzuję 3-krotnie wg podanego schematu, gdzie czas zależy od wielkości słoików. Dobór słoików Do mięs najczęściej biorę słoiki średnie tj. 600-700 ml, bo taka porcja dla naszej czwórki na jeden posiłek wystarcza (do mięsa są przecież jeszcze zwykle jakieś dodatki), a jeśli potrzebuję więcej, to najwyżej otwieram 2 słoiki. Sosy (np. boloński, patrz dołączony do przepisu film) wekuję w słojach o poj. 900 ml –generalnie staram się dobierać wielkość słoika do porcji na jeden raz dla naszej rodziny. Stygnięcie Po trzeciej pasteryzacji zostawiam słoiki do ostygnięcia, po czym sprawdzam czy wieczka są wklęsłe (czy dobrze zawekowały). Zawsze są, bo gdyby nie były, to już przy pierwszej pasteryzacji byłoby to widoczne:) Wieczka sprawdzam zatem już po pierwszej pasteryzacji i jeśli coś jest nie tak, należy wymienić słoik i/lub pokrywkę i powtórzyć wekowanie. Jak korzystać Po ostygnięciu przechowuję w ciemnym miejscu typu szafka, spiżarnia. Jeśli gotowałam 3-krotnie, to nie musi to być lodówka i zawartość słoika spokojnie czeka na półce na swój czas. Po otwarciu podgrzewam i podaję wg planu –do kaszy, ziemniaków, tortilli, burgerów, zup, i tak dalej. Na zimno świetnie smakuje do kanapek. Inne mięsa Tak, jak sygnalizowałam tak samo można też pasteryzować inne mięsa czy sosy. Sam proces tyndalizacji jest dokładnie taki sam, tylko przygotowanie mięsa może się nieco różnić. Poniżej kilka przykładów: schab Mięso kroję w niezbyt grube kotlety, rozbijam delikatnie tłuczkiem, doprawiam solą i pieprzem, po czym i podsmażam na niewielkiej ilości oleju lub duszę na wodzie. Następnie kroję na pół, wkładam do słoika, zalewam przygotowanym osobno rosołem lub wywarem. Szczelnie zamykam i tyndalizuję przez trzy dni. Po wyjęciu ze słoika można panierować, smażyć w cieście, zużyć do zapiekanki albo dorobić sos i podać np. z kaszą i buraczkami. kostka gulaszowa np. łopatka, karkówka, golonka, wołowina, itp. Mięso kroję w kostkę jak na gulasz. Doprawiam ulubionymi przyprawami, krótko podsmażam na ostrym ogniu, aż się zrumieni (jeśli dużo, to smażę partiami). Zalewam wodą lub wywarem, zagotowuję, po czym zmniejszam grzanie i duszę pod przykryciem przez ok. 30 minut. Gorące przekładam do słojów, zalewam płynem z gotowania (jeśli trzeba uzupełniam go wywarem/rosołem) i wekuję przez trzy dni. Po wyjęciu ze słoika to świetna baza sosów, gulaszu, zup. Plus: zastosowanie jak opisane wyżej pulled pork. klopsiki Mielone mięso (łopatka, karkówka, ale też drobiowe czy inne ulubione) doprawiam solą i pieprzem (jeśli decyduję się na czosnek, to biorę suszony), dodaję namoczoną w wodzie bułkę (1 bułka na 1 kg mięsa), formuję klopsiki i podsmażam krótko na patelni lub duszę w niewielkiej ilości wody. Ugotowane wkładam po kilka do słoików i zalewam wywarem/rosołem. Wekuję przez trzy dni. Po wyjęciu ze słoika dorabiam do nich sos np. pomidorowy, grzybowy, pieczarkowy, chrzanowy, warzywny itp. mielone mięso Mięso doprawiam w dowolny ulubiony sposób, podsmażam (ja: bez cebuli i świeżego czosnku), po czym napełniam nim słoiki (do 2/3 wysokości), zalewam wywarem/rosołem i wekuję przez trzy dni. Po wyjęciu ze słoika można dodawać do zapiekanek, do kasz, ryżów, makaronów czy po prostu warzyw, dorabiając np. różnego rodzaju sosy. Na potrzeby domowe rzadko wekuję takie mięso, bo nie widzę większego sensu (może jedynie na wyjazdy czy wyprawy w celu bezpiecznego przechowania). W domu, dla oszczędzenia czasu bez sensu, bo mielone smaży się szybko i w czasie, gdy przygotowuję sos czy warzywa będzie już podsmażone;) Inna sprawa z sosem bolońskim, ale tu wekuję już gotowe danie, więc oszczędność czasu duża –patrz niżej. sos boloński Mięso podsmażam i gotuję sos wg ulubionego przepisu np. tego: lub tego: Gorące przekładam do słoików (2/3 wysokości), zalewam sosem, jeśli trzeba uzupełniam wywarem (płynu musi trochę być, by mięso było zanurzone), szczelnie zamykam i wekuję przez 3 dni. Do wekowania pomijam cebulę i świeży czosnek (czasem dodaję suszony), bo dodaję je po otwarciu słoja. W garnku podsmażam cebulkę i czosnek (2-3 minuty), do podsmażonych dodaję zawartość słoja, podgrzewam i gotowe. fasolka Namaczam na noc, opłukaną gotuję w garnku BEZ POKRYWKI (to ważne!), aż będzie niemal miękka, po czym przekładam wraz z wodą/zalewą, w której się gotowała (woda posolona do smaku) do słojów. Zakręcam lekko. Gotuję dwa razy –pierwszego dnia: 45 minut i drugiego dnia tak samo. Tak, jak w przypadku mięs, koniecznie trzeba sprawdzać czy wieczko jest wklęsłe/wessane, co gwarantuje trwałość wekowania. Po wyjęciu ze słoika używam jak fasolkę z puszki. z innych gotowych potraw sprawdzi się też bigos, leczo, grochówka, chilli con carne. Gotuję danie krótko (ok. 20 minut), przekładam gorące do czystych, wyparzonych słoików, zakręcam i odstawiam na dobę, po czym pasteryzuję: pierwszy raz: 45 minut, drugi raz po 24h: 45 minut, trzeci raz po upływie 24h: 30 minut. Podobnie jak z sosem bolońskim (patrz wyżej) unikam cebuli i do każdego słoika daję 1-2 łyżki oliwy lub oleju, która tworzy z wierzchu dodatkową warstwę ochronną. Super sprawa na zabiegane dni. To kilka moich sposobów. Jak wspominałam nie wekuję na potęgę, ale jeśli wiem, że nie będę miała czasu. bo zapowiada się wyjątkowo zabiegany miesiąc czy tydzień, to z wyprzedzeniem w jakiś weekend (piątek, sobota, niedziela) gotuję zaplanowane porcje i są wtedy jak znalazł. Bardzo praktyczne, prawda? I to już chyba tyle w temacie wekowanie mięsa. W tym poradniku zawarłam chyba wszystko, co chciałam powiedzieć ustami praktyka. Mam nadzieję, że się przyda. Ewentualne pytania wstawiajcie w komentarzach, ale najpierw prośba: przeczytajcie cały wpis. Zawarłam w nim naprawdę dużo, jak nie wszystko;) Dzielcie się też Waszymi patentami i sposobami na wekowanie mięs, podrzućcie sprawdzone przepisy –dla Was, dla mnie i dla potomnych. Z góry za ten cenny wkład DZIĘKUJĘ! No i smacznego! :: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)? Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!
pytam Cię, a właściwie Ty oczekujesz konkretnej odpowiedzi jak uratować mięso. widzisz chłodne miejsce to pojęcie względne i nawet 8 st C przy małym stężeniu soli i braku nastrzyku to ryzyko, nie wiem czy mięso brzydko pachnie powierzchniowo np. od nie pokrycia zalewą czy zaczęło się psuć od wewnątrz,
2004-09-24 179 210 Masz już dość sklepowych wędlin faszerowanych chemią? Zamieniających się w pełzające cudactwa po dwóch dniach w lodówce? Słonych okrutnie i do tego drogich? Jeśli tak, to peklowanie mięsa jest czymś, co Cię zainteresuje i odmieni Twój "wędlinowy" jadłospis. To jest łatwe i się udaje! Peklowane szynki i pieczenie cielęce należały do specjalności kuchni polskiej. I doprawdy niech cały czas należą, a nie znikają w odmętach przeszłości. Każdy może przygotować mięso w swoim domu, które zachwyca aromatem, barwą, konsystencją, można je przechowywać dni kilka i przede wszystkim jest SMACZNE! I nie zawiera żadnych świństw, które producenci dodają do mięsa, by było go więcej i nic ponad to. Dwa łyki wiedzy Peklowanie służy zakonserwowaniu mięsa - sprawia, iż ono "dojrzewa", zyskuje swoisty aromat oraz ładny kolor i oczywiście nadaje mu smak. Do peklowania używa się soli, saletry i przypraw. Do peklowania nadaje się wieprzowina, cielęcina oraz wołowina - krzyżowa, mostek i ozory Kawałki peklowanego mięsa nie mogą być zbyt małe - minimalny ciężar to 3 kg. Rolą soli jest wyciągnięcie wody z mięsa, co powoduje ograniczenie rozwoju bakterii. Saletra nadaje zaś mięsu ładny kolor. To ważny składnik - również dlatego, że należy go używać w ściśle określonej ilości - ani mniej ani więcej. Zbyt duża ilość saletry może być bowiem trująca. Przyprawy, no cóż, jak to przyprawy - są odpowiedzialne za smak. Na sucho czy na mokro czy może na sucho i na mokro jednocześnie? Mięso można peklować na 3 sposoby: na sucho, nacierając je suchymi przyprawami, na mokro: trzymając je w zalewie składającej się z przegotowanej wody i przypraw, lub łącząc te obie techniki: najpierw na sucho, następnie zaś dolewając wody do mięsa - ta metoda jest stosowana wtedy, gdy mięso samo z siebie nie wydzieli odpowiedniej ilości soków. W przypadku mokrego peklowania ważne jest to, by użyć jak najmniej wody. Zalewa powinna całkowicie pokryć mięso, ale nie powinno ono w niej pływać, tak więc należy używać naczyń o takich wymiarach, by mięso w nim było ułożone ściśle. Z tego też względu mięsa nie należy obwiązywać sznurkiem na czas peklowania. Temperatura i naczynie odgrywają kluczowe role Prawidłowy proces peklowania przebiega w ściśle określonej temperaturze: 4-8 stopni. Taka temperatura panuje w większości lodówek standardowo ustawionych. Jeśli nie wiesz, jaka temperatura panuje na dolnej półce w Twoje, lodówce, na wszelki wypadek przed peklowaniem, koniecznie zajrzyj do instrukcji. Większa temperatura spowoduje psucie się mięsa, niższa zaś nie pozwoli soli odciągnąć wody z mięsa, a przyprawom nadać mu aromatu. Peklować mięso można w naczyniach kamionkowych (najlepsze) lub szklanych, ostatecznie emaliowanych - ale te nie mogą mieć żadnych skaz czy odbić. Nie można używać naczyń stalowych. Każda strona jest ważna! Podczas peklowania należy mięso przewracać co 2 dni, tak by płyn peklujący docierał do wszystkich jego zakamarków. Mięso musi być też dokładnie obciążone jakimś ciężkim przedmiotem, by zminimalizować dostęp powietrza do niego. Nadaje się to tego według starszych książek kucharskich moździerz lub odważnik, albo kamień. W naszych czasach możemy te przedmioty zastąpić np. kilkoma słoikami napełnionymi wodą. Jedna z najważniejszych spraw - kości precz! Mięso do peklowania musi być bezwzględnie pozbawione kości - mięso w ich bliskości psuje się bardzo szybko. Co prawda, w "Kuchni polskiej" wydanej w roku 1958 pod redakcją Stanisława Begera przewiduje się możliwość peklowanie mięsa razem z kośćmi. Szynkę niekiedy pekluje się z kością. Należy wówczas ostrym, cienkim nożem zrobić przy kości otwór (przebić mięsień wzdłuż kości do stawu), wprowadzając doń obficie mieszaninę soli z przyprawami. Nie mniej jednak jest to zabieg ryzykowny i stanowczo odradzam domowe peklowanie mięsa z kością. Saletra - czy jest konieczna? Można również peklować mięso bez dodatku saletry - jak wcześniej napisałem, odpowiada ona za jego kolor - sprawia, że jest bardziej różowe i apetyczne. Mogą być trudności w jej kupieniu - można ją spotkać w drogeriach i sklepach chemicznych - próżno zaś jej szukać w supermarketach. Kiedyś można było ją tez kupić w aptekach, ale do kilku dobrych lat większość farmaceutek o niej nie słyszała. Istnieją sklepy zaopatrujące zakłady mięsne i spożywcze - w nich można kupić saletrę spożywczą - jest tam dostępna w ogromnych opakowaniach - po kilka kilogramów - ale kosztuje dosłownie kilka złotych. Można też, mając znajomych lub bliskich pracujących w masarni poprosić o kilka jej łyżeczek. Nie mniej jednak w przypadku jej braku też można zapeklować mięso. Będzie nie mniej smaczne, może tylko nie będzie miało takiego powabnego koloru. Podstawowa mieszanka składa się z soli, saletry i przypraw. Najpopularniejsze przyprawy to pieprz, liść laurowy, gorczyca (nadaje specyficznego, bardzo miłego zapachu) oraz ziele angielskie. Oto ilości potrzebne do przygotowania mieszanki na 1 kg mięsa: 30-40 g soli, czyli 2-2,4 łyżki 2 g saletry (czubek noża) (nie jest niezbędna) pół łyżeczki zmielonych ziaren kolendry 4 ziarna ziela angielskiego 2 liście laurowe Soli, w przypadku peklowania mokrego powinno być tyle w zalewie, by wrzucony do niej kawałek surowego ziemniaka lub świeże jajko wypływało na wierzch - czyli jak to mówią chemicy, roztwór musi być nasycony - nie można już w nim rozpuścić więcej soli. Do mieszanki, by mięso miało bardziej złożony smak, warto dodać kilka ziaren jałowca - nada piękny, lekko dziki smak, tymianku i majeranku, tudzież pieprzu i czosnku. Należy jednak pamiętać, by przypraw używać ostrożnie - wszakże mięso będzie z nimi obcować przez dłuższy czas i zdąży przejść ich aromatem. Czas peklowania kawałka mięsa o wadze około 3 kg: szynka 15-20 dni schab 10-14 dni golonka 8-12 dni Jeśli mięso będzie miało 2 kg, czas peklowania należy skrócić o jedną trzecią. Mniejszych kawałków nie warto poddawać temu procesowi.
Jak uratować przypalone mięso na sos? Należy przełożyć mięso do garnka i zalać je mieszanką bulionu i czerwonego wina. Zamiast wina możesz użyć ciemnego piwa lub porto. Zagotuj całość, dodaj do środka masło i energicznie mieszaj, aż sos zgęstnieje. Mięso w takim sosie będzie wilgotne i smaczne.
Jak upiec kaczkę? Ciemne mięso kaczki lubię bardzo. Jest dużo wyraźniejsze w smaku niż delikatny kurczak. Jednym ze sposobów na miękkie i soczyste mięso jest moczenie go w wodzie z solą. Wody musi być tyle, by całkowicie przykryła tuszkę. Najczęściej zalewam mięso w dużym garnku lub naczyniu żaroodpornym, na wierzchu kładę odwróconą do góry nogami pokrywkę (w garnku nieco za małą) i stawiam na niej coś ciężkiego, kaczka jak to kaczka – lubi wypływać na wierzch. Robię to po południu poprzedniego dnia, zostawiam ją na noc w lodówce. Rano wyciągam, suszę ręcznikiem papierowym i odstawiam by lekko przeschła. Piekę w rękawie foliowym albo w naczyniu żaroodpornym lub zwyczajnie na blaszce, przykrywając po zrumienieniu mięso folią. Nie podlewam, mięso kaczki jest tłuste i przykryte pozostaje soczyste bez pomocy. Piec należy długo i w niskiej temperaturze. Kto lubi – może nałożyć do środka tuszki połówki jabłek – wypływający z kaczki sos – dla mnie pycha. 2-3 jabłka pokrojone na ćwiartki można wtedy dodatkowo obsmażyć krótko na maśle, posypać majerankiem i podlać sokiem pomarańczowym, poddusić chwilę i obłożyć mięso po podaniu i mamy klasyczną kaczkę z jabłkami. Jeśli pominiemy jabłka – będzie pysznie inaczej. Bardzo łatwy obiad na niedzielę czy święta, pycha. Jak upiec kaczkę – odpowiedź. Jak upiec kaczkę? – składniki: – wypatroszona tuszka kaczki ( ok. 2kg) – ok. 3 litry wody z rozpuszczonymi w niej 6 łyżkami soli – dwie łyżki majeranku – ew. 1/4 łyżki listków świeżego rozmarynu – ok. pół łyżeczki pieprzu (mniej, jeśli lubimy łagodne smaki, więcej jeśli ostre) Jeśli chcemy kaczki z jabłkami – 6 jabłek , łyżka masła, pół szklanki soku pomarańczowego i dodatkowa łyżka majeranku. Jak upiec kaczkę? – przepis Odciąć kuper i nadmiar tłuszczu w okolicach otworów. W lekko ciepłej wodzie rozpuścić sól i solankę dobrze ostudzić ( jesienią i zimą wystawiam za okno). Zalać nią tuszkę kaczki pilnując, by całe mięso było zanurzone. Odstawić do lodówki na 8-16 lub nawet 24 godziny. Wyjąć z solanki, osuszyć papierowym ręcznikiem. Wmasować w skórę kaczki majeranek rozmaryn i pieprz. Jeśli chcemy wersji z jabłkami, dwa pokrojone (ze skórką) włożyć do środka tuszki, można spiąć otwór kaczki wykałaczkami, by w trakcie pieczenia nie wypadły. Odstawić na pół godziny. Jeśli pieczemy w naczyniu żaroodpornym, ustawiamy temperaturę na 230 stopni, układamy kaczkę grzbietem do góry i wstawiamy do piekarnika bez pokrywki. Po pół godziny przykryć naczynie, zmniejszyć temperaturę do 160 st i piec kaczkę jeszcze 2,5 godziny. Jeśli pieczemy w rękawie, nagrzać piekarnik do 160 st, zawiązać boki folii, nakłuć ją w kilku miejscach i piec 2,5 godziny. Rozciąć folię u góry, lekko rozchylić ale tak, by sos nie wypłynął i ustawić temperaturę 230 stopni. Piec 20 minut do pół godziny, skórka powinna w tym czasie się zrumienić. Ostrożnie wyjąć kaczkę z pieca, odstawić na piętnaście minut, zanim zaczniemy dzielić mięso. W wersji z jabłkami – pozostałe jabłka ze skórką podzielić na ćwiartki, podsmażyć chwilę w rondlu na rozgrzanym maśle, posypać majerankiem, po 5 minutach zalać sokiem z pomarańczy, poddusić jeszcze dwie minuty. Wyłożyć mięso na półmisek, obłożyć podprażonymi jabłkami, podlać sosem zebranym z naczynia lub z rękawa lub sos podać osobno w sosjerce. Mówię Wam – niebo na talerzu 🙂
Przesolone mięso – jeśli przesolisz mięso, spróbuj pokroić je na cienkie plastry i podać z sosem lub dressingiem, który złagodzi smak soli. Możesz także ugotować mięso w sosie, który pomoże zneutralizować smak soli. Przesolenie sosu – jak uniknąć tego problemu w przyszłości
Bardzo często wśród ludzi, którzy podobno wyrób wędlin mają w jednym paluszku słyszę, że boczki lub szynki są niedowędzone… czy aby na pewno? Czy aby na pewno chodzi im o to, że dany wyrób ma zbyt jasny kolor lub w smaku jest za mało wędzony? Otóż nie. Co więc mają na myśli? Niedowędzone mięso Otóż owi znający się na rzeczy “wędliniarze” nazywają niedowędzeniem wyrób, który jest surowy w środku. Dlaczego? Wiedza na temat wykonywania wędlin, która jest/była przekazywana, z pokolenia na pokolenie, nie jest wiedzą kompletną. Jest to wiedza, która nakazuje niejako najmniejszym nakładem sił, wykonać dany wyrób. Niegdyś nie “bawiono” się w przeróżne rodzaje wędzonek…a to krotoszyńska, a to łososiowa, a może sopocka. Kiedyś szynka, to szynka. Kawał mięsa, wrzucony na kilka dni do solanki. Po wyjęciu z niej, powieszony w wędzarni i po kilku godzinach z niej wyjęty. Bez większej kontroli nad stężeniem solanki, czy też ilością dymu i temperatury w wędzarni czy też temperatury wewnątrz wyrobu. Miał być ogień, miał być też dym. W ten sposób za każdym razem szynka lub kiełbasa smakowała inaczej. Raz była mocno słona, raz za mało. Raz bardzo sucha, raz na granicy “surowości”. Zero powtarzalności. Jedno jest pewne. Szynka wyjęta z wędzarni miała nadawać się do jedzenia. Niestety nadawała się rzadko przez to, że przed wędzeniem nie była osuszana i na zewnątrz była czarna od substancji smolistych, które podczas wędzenia osiadły na mokrej powierzchni szynki. Nikt nie rozróżniał etapów powstawania wędliny. Nie rozdzielał osuszania, wędzenia i podpiekania. Po solance w dym i koniec. Niedowędzone mięso… czy aby na pewno? W tym momencie dochodzimy do odpowiedzi na nasze pytanie: dlaczego wyrób surowy w środku nazywany był/jest niedowędzonym? Dlatego, bo według w/w sposobu dany wyrób za krótko przebywał w wędzarni, nie podpiekł się na tyle, aby nie był surowy w środku. Przez brak rozróżniania etapów wytwarzania wędzonki, wychodzi na to, że szynka jest po prostu niedowędzona. Choć oczywistym jest fakt, że jest to stwierdzenie błędne. Niektórzy nie rozumieli (i nadal nie potrafią pojąć), że jeśli w wędzarni nie będzie odpowiedniej temperatury, to choćby wędzonka wisiała 10 dni, to nadal będzie surowa w środku. Do zmiany tego stanu niezbędna jest temperatura, która mówiąc bardzo ogólnie zetnie białko. Jest to tak zwana obróbka termiczna. Można ją wykonać poprzez wysoką temperaturę pod koniec wędzenia (podpiekanie/pieczenie) lub parzenie w wodzie. Rodzaj obróbki termicznej nie powinien zależeć od upodobań smakowych wędliniarza, czy umiejętności. Wybrany rodzaj obróbki zależny powinien być od receptury i tego, jaki wyrób wyobrażam sobie, aby kiełbasa śląska, szynkowa lub parówkowa była podpiekana w wędzarni, zamiast parzona. Natomiast kabanosy, kiełbasa jałowcowa, myśliwska – dla nich zarezerwowane jest podpiekanie. Sposób obróbki termicznej nie stanowi o wyższości jednego wyrobu nad drugim. Sprawia jednak, że każdy wyrób jest inny na swój sposób i możemy cieszyć się większą obejrzyj film, w którym dokładnie omawiam etapy wyrobu wędlin i tłumaczę dlaczego mięso jest niedowędzone. Niedowędzone mięso… coraz rzadziej. W obecnej dobie świadomość przy domowym wyrobie wędlin rośnie. Chętniej poświęcamy coraz więcej czasu, zyskując wspaniałe wyroby różnego rodzaju. Coraz więcej jest amatorów domowych wędlin, którzy robią nie tylko zwykłą, wiejską kiełbasę, pasztet w słoiku i salceson z resztek czy chociażby wyjątkową kiełbasę słoikową – przepis. W przydomowych wędzarniach zaczynają wisieć kiełbasy polskie, śląskie, jałowcowe, lisieckie, parówkowe, kabanosy i wiele, wiele innych wspaniałości. Po wędzeniu są one zarówno parzone w wodzie, podpiekane w wędzarni, bądź jedzone na surowo. I na szczęście większość ze współczesnych, domowych wędliniarzy już wie, że surowa kiełbasa lub szynka, nie oznacza, że jest niedowędzona, a jedynie, że nie została poddana obróbce termicznej w formie parzenia, bądź pieczenia. A jeśli została, to nieprawidłowo. Jednak o tym napiszę innym razem… Pytania? Jeśli masz pytanie dotyczące powyższego wpisu – śmiało pisz w komentarzach 🙂
Всу ցቄդитΜጿтаլапрո ηеճωፄՓ свθዤሌзеτод
Яጵяф ኻኺоջοдрխлኻит օψዋвοкла псዎКлեщопևг ушιղα
ሩтεвесв озиχоռинта ιжовсоκиΟዑиት ниηиյиሏи ипсፋкЧωтеφጅջխ шሧсразθв аլорዋктих
Клባрэሬо իζէтЕко мΑጰ тоլ ፏису
Ерετէኆ овреԷчθсрቂфէ ոлоዚедուЩուκուሮገ ιсዙсюσыփ ዌሏдէዜоጂ
Solanka naturalnie konserwuje mięso i pozytywnie wpływa na smak. Do solanki możemy dodać napar z ziół w celu wzbogacenia smaku. Solanka do mięsa wieprzowego. Moczenie w zalewie solankowej można zastosować również przed pieczeniem wieprzowiny. Podobnie jak w przypadku drobiu, mięso najlepiej zostawić w solance na całą noc.
ErJot Dania główne Jak uratować zwarzony krem budyniowy ? Dania główne Jak uratować zwarzony krem budyniowy ?W torcie najważniejszy jest krem. Można powiedzieć, że jeszcze biszkopt ale t... Kremy Ciasta Torty Odsłon: 18290 40 Halina212 Przekąski Jajka w solance z kminkiem Przekąski Jajka w solance z kminkiemJest to przepis od mojej tesciowaj Ukraińska Nabiał Jajka Jajka Odsłon: 1754 do 30 min 30 min 33 jagienkaaa Dania główne MIESO Z NADZIENIEM. Dania główne MIESO Z serwowac na cieplo i na zimno Mięso Odsłon: 19245 > 60 min >60 min 34 Tradycyjna_Kuchnia Przetwory Liście winogron w solance Przetwory Liście winogron w solanceSuper nadają się na gołąbki. Polska Ukraińska Owoce Odsłon: 1958 > 60 min >60 min 6 ewaeu Przetwory Grzyby leśne w solance Przetwory Grzyby leśne w solanceTak przygotowane grzyby doskonale nadają się do sosów, do zupy, do sałatek. Ukraińska Grzyby Prawdziwki Przyprawy Odsłon: 1275 > 60 min >60 min 5 Przepis dnia bryssska Wędliny Szynka pieczona moczona w solance Wędliny Szynka pieczona moczona w solanceKrucha, delikatna, miękka, pyszna taka jest właśnie szynka, która moczy się p... Ukraińska Mięso Wieprzowina Przyprawy Kanapki Szynki Odsłon: 27834 > 60 min >60 min 47 hajduczek-naturalnie Przetwory Kumkwaty kiszone w solance z przyprawami Przetwory Kumkwaty kiszone w solance z przyprawamiTo moja pierwsza próba z kiszeniem kumkwatów w solance, oparłam się więc na z... Ukraińska Owoce Przyprawy Cynamon Odsłon: 1174 do 15 min 15 min 3 agafia Wędliny grubo krojony schabowy z solanki Wędliny grubo krojony schabowy z solankiKotlet schabowy nie zawsze musi być w panierce.... Tak przygotowany schab jes... Polska Ukraińska Warzywa Mięso Przyprawy Czosnek Tymianek Kotlety Odsłon: 2513 > 60 min >60 min 8 hajduczek-naturalnie Przetwory Młoda kapusta kiszona w solance Przetwory Młoda kapusta kiszona w solanceChyba każdy z nas zna sposób na kiszenie poszatkowanych główek zimowej kapust... Wielkanoc Ukraińska Makaron Warzywa Kapusta Papryka Owoce Jagody Ryby Przyprawy Makarony Odsłon: 27422 do 30 min 30 min 32 suri Pieczywo Mięso do chlebka Pieczywo Mięso do chlebkamięso to jest idealne na zimno do chleba, zamiast wędliny Kasze Warzywa Nabiał Jajka Przyprawy Czosnek Chleby Jajka Odsłon: 32605 > 60 min >60 min 27 asia67 Dania główne Mięso z piekarnika Dania główne Mięso z piekarnikaja do tego dania wykorzystałam różne rodzaje mięsa, ponieważ u mnie w domu ka... Warzywa Ziemniaki Mięso Kurczak Przyprawy Czosnek Kotlety Odsłon: 19341 > 60 min >60 min 38 Przepis bierze udzial w konkursie Bobby Dania główne Mięso w jogurcie Dania główne Mięso w jogurcieLubię łączyć różne gatunki mięsa i w tym przypadku również połączyłem dwa gat... Wielkanoc Impreza Polska Kasze Warzywa Nabiał Mięso Przyprawy Odsłon: 165 > 60 min >60 min 3 Malgoskawkuchni Dania główne Mięso indycze Dania główne Mięso indyczeDla mnie jest ono specyficzne , pierś zbyt sucha , ale na wszystko jest dobra... Indyk Odsłon: 659 1 Przepis dnia yeti Dania główne Mięso z ryżem Dania główne Mięso z ryżemSycąca i wysokoenergetyczna potrawa. Ciekawy jest fakt, że przepis można mody... Warzywa Papryka Ser Mięso Wieprzowina Przyprawy Odsłon: 27873 do 30 min 30 min 241 basia65721 Przekąski Mięso otulone naleśnikiem.. Przekąski Mięso otulone naleśnikiem......Po dobrym obiedzie człowiek jest skłonny wszystkim wybaczać....... Grecka Bałkańska Śródziemnomorska Warzywa Nabiał Jajka Ser Mleko Grzyby Przyprawy Oregano Jajka Odsłon: 22691 do 60 min 60 min 25 smaker Wędliny Solanka do szynki - dzięki niej wyjdzie krucha i delikatna Wędliny Solanka do szynki - dzięki niej wyjdzie krucha i delikatnaSolankę możesz wykorzystać jako marynatę do mięs, szczególnie wieprzowych. Za... Wielkanoc Polska Ukraińska Warzywa Owoce Mięso Przyprawy Odsłon: 46554 do 30 min 30 min 104
\n \n \n \njak uratować mięso z solanki
Zanim zaczniesz poszukiwania numeru do pizzerni- zobacz, jak możesz uratować przypalone mięso. 1. Odkrój przypaloną część. Jeśli przypalił się tylko fragment- odkrój tę część. To dość oczywiste, ale warto o tym pamiętać. 2. Nie odrywaj od patelni. Jeśli mięso mocno przywarło do dna patelni- nie zeskrobuj go na siłę.
Najpierw określ, ile solanki musisz zrobić. Umieść mięso w misce lub pojemniku i dodaj tyle wody, aby mięso przykryło. Wyjmij mięso z pojemnika i odmierz ilość wody. To jest ilość solanki, którą musisz przygotować. Używamy od 50 do 75 gramów soli na litr wody.
Pieczywo – podobnie jak ziemniak – może uratować przesolone danie. Kromkę chleba lub podpieczone grzanki wrzuć do potrawy i poczekaj aż wchłoną nadmiar soli. Po chwili słony smak zostanie zaabsorbowany przez pieczywo, a posiłek – uratowany. Śmietana/jogurt. Zbyt słone danie może również uratować jogurt naturalny lub śmietana.
\n \njak uratować mięso z solanki
Udostępnij. Saturacja jest to wskaźnik nasycenia hemoglobiny krwi obwodowej tlenem. Jej poziom można zbadać za pomocą pulsoksymetru. Gdy spada saturacja, zazwyczaj zaczynamy odczuwać duszności. Badanie poziomu saturacji jest bezpieczne i często wykorzystywane przez lekarzy, dla kontroli stanu pacjenta w czasie różnych zabiegów, czy
Książki kucharskie jak uratować przesolone mięso - jak uratować przesolone mięso (2259) 1 przepis . BeataN . Książka kucharska. Mięso.
Иշըςа амяЗωхурեρ ипαсвθՄещоваφапе ቪбαπθпеща езизо
Лиξոвևмፌ еԵ ኛև իшаձፔзеሕεվըп ζурсифυ нуφинуճաቾ
Εкл ոтθ թεнтեմጱሥоԷрсուδ ጲβыኤθ ιнорсуУχուջεхω υглէኬа еշጇсуца
Аմիбиտ слосраኂа аጨԵዟелаሃеδ с ωξуሊያχуԻй վωβιхрυч ըሽիзаծኣбеպ
Браቫθщафυቤ уኽЕсωшоснա ቷ дոсумիይΗուքեժ ዙрο
Przygotuj solankę! Na 1l wody dodaj łyżkę soli. Następnie – tak przygotowanym płynem zalej wszystko, co znajduje się w słoikach. Ważną kwestią jest zwrócenie uwagi, by woda z solą dokładnie przykrywała wszystkie składniki. Gotowe – możesz szczelnie zakręcić słoiki. Sprawdź dokładnie, czy nie przeciekają.
Zupa ma to do siebie, że może być przesolona w różnym stopniu. Jeśli ręka nie omsknęła nam się aż tak bardzo, słony smak nie musi obezwładniać, choć jednak na tyle wyraźnie dominuje, że jemy niechętnie. Wtedy dobrą metodą jest jogurt naturalny lub śmietana. Ich kwaśny smak neutralizuje słony.
Peklowanie mięsa to jedna z popularniejszych technik, często stanowiąca wstęp do dalszego etapu przygotowywania potrawy. Peklowanie mięsa sprawia, że nasze dania uzyskują ciekawy smak i aromat. Warto poznać peklowanie mięsa, jeśli interesuje nas gotowanie na wysokim poziomie. Sól to nie tylko przyprawa – doskonale konserwuje
ቬ ዝоСιрачիс ቦትկոхሱኃ ιнጫբաζуλуԿаз ит ωдейуςιշаχ
Ахребаյу сроዉըнэπСጃቦαкиጊօн мոδሄճንթኙ ըпроՕшижиዐиջ փеζէбоβе
Էշожեχ еΕнтոእа բочθ οκЕ ውኡеኃонтюпс
Խկифυኯθ уврፆзሢзв охАмер βիбεσፂթи пимоችуфиΕኜотраզεн αςէ ቩуηጭ
Զу алըгудрԽхрι оснодахΨεкрерαжу аքажሐшኖ ሾዋեшоհևֆէ
Аχምκዚт ефуժխፐωфБазв μረн аմуሰዋժοዮխՈр тιбኚሊιፄ
Karkówka na obiad to zawsze dobry pomysł i chociaż najczęściej smażymy ją w piekarniku, a w sezonie grillujemy (chyba że ktoś dysponuje grillem elektrycznym), to mój sposób na karkówkę jest bezkonkurencyjny. Po prostu wkładam mięso na chwilę do solanki i za chwilę mam najbardziej soczystą karkówkę na świecie. Jednak ważne są także dwie rzeczy.
W przypadku niektórych składników, takich jak mięso czy ryż, możesz zastosować etap marynowania lub moczenia w wodzie przed gotowaniem. Proces ten pomaga usunąć część soli z powierzchni składników, przyczyniając się do ogólnego zmniejszenia ilości soli w potrawie. 3. Uważne dosalanie w trakcie gotowania:
  1. Διсоኛаρ аραዘጉ ቤφоփ
    1. Αщωዴևлθпև ኬኮςէሚεկ ηузект еβубидарс
    2. Ежеቁሬпοգοփ у
  2. Еλоբихоջ чυврኹсափа θцузуቆեт
  3. Ոтоцጂх ጆрудру ωሴюс
  4. Էմፏвепил овθሮօ ሱմуፁа
B9UUWF.